To, że akceptuję deszcz nie oznacza, że wyjdę z domu bez parasola! Podobnie rzecz ma się z odczuwaniem przykrych emocji. To, że akceptuję ich odczuwanie, przyjmuję je, nie oznacza, iż jestem wobec nich bezbronna. Gdybyczytaj dalej
Kategoria: moc słów
posłaniec
Uczucia, które do nas przychodzą robią to w konkretnym celu. Niosą informacje. Są posłańcami. I jako takowi, nie umilkną dopóki nie przekażą tego, z czym przyszły. Żeby wysłuchać posłańca trzeba wpierw odnotować fakt, że takiczytaj dalej
nieproszony gość
Zorganizowałam przyjęcie. Zaprosiłam wielu gości. Na kilku z nich szczególnie nie mogłam się doczekać. Uwielbiam ich towarzystwo. Niestety okazało się, że na imprezie pojawiła się również osoba, której sympatią nie darzę i której nie zapraszałam.czytaj dalej
cierpienie jest wyborem
Zawód. Rozczarowanie. Przykre i trudne uczucie. Wiąże się zawsze z jakimś oczekiwaniem, nadzieją, zaufaniem. Kiedy przychodzi, czar pryska. Nadzieja się ulatnia, zaufanie roztrzaskuje w drobny mak. Co pozostaje? Najczęściej dużo złości. Na siebie lub naczytaj dalej
to, co powiesz, może zmienić świat!
– A koszulę gdzie Pani ma? – pyta rano, na dugą dobę po operacji, pielęgniarka. – W torbie. – A od czego jest szafka przy łóżku? Ja się pytam, od czego jest ta szafka? No?czytaj dalej
słuchanie sercem
Mamy różne możliwości, aby usłyszeć wypowiadane w naszym kierunku słowa. Słuchanie trudnych, bolesnych, raniących słów w sposób dosłowny – uszami – sprawia, że ludzie i życie wśród nich może być prawdziwą udręką. Nieustającą walką. Alboczytaj dalej
najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
„Oto mój sekret. To bardzo proste. Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.” Antoine de Saint-Exupery Co to znaczy, że ktoś „patrzy sercem”? Czy chodzi o to, że jest stale pod wpływemczytaj dalej
zaproszenie na pięterko
Niezmiernie rada, że szukana przeze mnie książka znajduje się w zbiorach miejskiej biblioteki, pojechałam do właściwego z jej oddziałów. Ponieważ była to jedna z osiedlowych fili, w której nigdy nie byłam, wzięłam ze sobą córkę,czytaj dalej