Moi rodzice, od kiedy pamiętam, pracowali na zmiany. Jeśli jeden szedł na rano do pracy, to drugi miał na popołudnie. Mój tato w domu robił w zasadzie wszystko. Gotował zupy (których zresztą nie chcieliśmy jeść),czytaj dalej
Moi rodzice, od kiedy pamiętam, pracowali na zmiany. Jeśli jeden szedł na rano do pracy, to drugi miał na popołudnie. Mój tato w domu robił w zasadzie wszystko. Gotował zupy (których zresztą nie chcieliśmy jeść),czytaj dalej